Wszystko czerwone / Всё красное
Шрифт:
O'slepiajacy blysk, huk, brzek, krzyk Bialej Glisty i Bobusia, wszystko nastapilo r'ownocze'snie! Za jego plecami polecialo szklo. Przez moment mialam wrazenie, ze potworny wybuch urwal Bobusiowi leb, kt'ory przelecial przez caly pok'oj i wybil szybe w oknie od ogrodu, ale natychmiast okazalo sie, ze Bobu's leb ma, trzyma sie za niego i jeczy. Miedzy palcami 'sciekala mu krew. Biala Glista na ten widok wrzasnela jeszcze przera'zliwiej, zerwala sie z kanapy i rzucila na pana Muldgaarda, zapewne w celu schronienia sie w jego objeciach. Pan Muldgaard jednak nie przewidzial ataku. Pchniety znienacka, runal do tylu wprost na regal, pod p'olke, na kt'orej ustawiony byl wielki magnetofon. Nastepny loskot wstrzasnal domem w posadach.
Pieklo zapanowalo w mgnieniu oka (мгновенно воцарился ад). Nie wiadomo bylo (было непонятно), co robi'c najpierw (что
Pieklo zapanowalo w mgnieniu oka. Nie wiadomo bylo, co robi'c najpierw. Bobu's zemdlal. Oplatany ta'smami i przewodami pan Muldgaard czynil bezskuteczne wysilki, zeby sie oderwa'c od Bialej Glisty. Zosia i Alicja rzucily sie na Bobusia. Pawel z dzika zachlanno'scia w spojrzeniu rzucil sie na zdemolowana szafke, ja za's z nie mniejsza chyba zachlanno'scia na to co's, co przelecialo przez pok'oj. Wrazenie, ze to leb Bobusia, bylo zbyt silne, zeby zapanowa'c nad nim tak od razu. Po bardzo dlugim czasie pandemonium nieco przycichlo. Drugim lbem okazala sie peruka. Bobu's mial zdarta sk'ore z ciemienia i troche poparze'n dookola. Odzyskal przytomno's'c i, jeczac, trzymal sie za opatrunek, zalozony mu prowizorycznie przez Alicje. Znacznie wiecej od niego ucierpial magnetofon, kt'ory rozlecial sie na drobne kawalki. Pan Muldgaard mial guza na potylicy.
— No i mamy (ну, и есть) — powiedzial filozoficznie (сказал он философски). — Zastrzelal dwa razy (отстрелял два раза).
— To teraz juz zostaje tylko sztylet (тогда теперь уже остается только стилет) — ucieszyl sie Pawel (обрадовался Павел).
Satysfakcji Alicji nie zmniejszala nawet ruina magnetofonu (удовлетворения Алиции не уменьшали = ему не помешали даже руины магнитофона).
— No, teraz chyba mu sie odechce grzeba'c w moich rzeczach (ну, теперь ему, пожалуй, расхочется рыться в моих вещах) — mruknela p'olglosem (пробормотала она вполголоса), zbierajac szczatki do duzego pudla (собирая обломки в большую коробку). — Nie wiem, czy to nie jest wystarczajaca okazja (не знаю,
— Nie (нет) — odparla Zosia stanowczo (решительно ответила Зося). — Otworzymy, jak oni wyjada (откроем, как/когда они уедут). To istny cud (это настоящее чудо), ze sie nie stlukla (что она не разбилась)!
— No i mamy — powiedzial filozoficznie. — Zastrzelal dwa razy.
— To teraz juz zostaje tylko sztylet — ucieszyl sie Pawel.
Satysfakcji Alicji nie zmniejszala nawet ruina magnetofonu.
— No, teraz chyba mu sie odechce grzeba'c w moich rzeczach — mruknela p'olglosem, zbierajac szczatki do duzego pudla. — Nie wiem, czy to nie jest wystarczajaca okazja, zeby otworzy'c te butelke napoleona.
— Nie — odparla Zosia stanowczo. — Otworzymy, jak oni wyjada. To istny cud, ze sie nie stlukla!
Ciezko poszkodowany (тяжело пострадавший; poszkodowa'c kogo's — причинить ущерб кому-л.) i jeszcze ciezej obrazony Bobu's (и еще тяжелее = сильнее обиженный Бобусь) pomiedzy jekami dawal do zrozumienia (/в перерывах/ между стонами давал понять), ze posadza Alicje o zastawienie pulapki specjalnie na niego (что он подозревает Алицию в том, что она поставила ловушку специально для него; posadza'c o co's — подозревать в чем-л.). Domagal sie fachowej opieki lekarskiej (он требовал компетентной медицинской помощи). Checi wyjazdu, o dziwo, nie zdradzal (желания уехать, как ни странно, он не выражал), w przeciwie'nstwie do Bialej Glisty (в противоположность Белой Глисте), kt'ora, 'smiertelnie wystraszona (которая, смертельно перепуганная), gotowa byla opu'sci'c ten koszmarny dom (готова была покинуть этот кошмарный дом) nawet natychmiast (даже/хоть немедленно).
Ciezko poszkodowany i jeszcze ciezej obrazony Bobu's pomiedzy jekami dawal do zrozumienia, ze posadza Alicje o zastawienie pulapki specjalnie na niego. Domagal sie fachowej opieki lekarskiej. Checi wyjazdu, o dziwo, nie zdradzal, w przeciwie'nstwie do Bialej Glisty, kt'ora, 'smiertelnie wystraszona, gotowa byla opu'sci'c ten koszmarny dom nawet natychmiast.
— Wla'sciwie moglaby's mu przebaczy'c pare rzeczy (собственно говоря, ты могла бы и простить ему пару вещей) — powiedzialam ugodowo (сказала я голосом примирения), pomagajac jej zwija'c ta'smy (помогая ей скручивать пленки /от магнитофона/). — Stracil peruke (он потерял парик) i odpracowal za ciebie nastepny zamach (и отработал за тебя следующее покушение). Ty by's z tego interesu tak ulgowo nie wyszla (ты бы от этого дела так легко не отделалась).
— Stlukl szybe (он разбил оконное стекло) i zniszczyl mi magnetofon (и сломал мне магнитофон) … Chociaz nie, magnetofon moge mu darowa'c (хотя нет, магнитофон я могу ему простить), zniszczyla go Biala Glista (его сломала Белая Глиста). Mam juz bardzo ladna liste szk'od (у меня уже приличный список ущерба), kt'ore przez nich ponioslam (который я понесла из-за них = по их вине). Poza tym to nie jego zasluga (кроме того, это не его заслуга), ze jest wzrostu siedzacego psa (что он роста сидящей собаки). Mnie by trafilo gdzie (куда бы мне /это/ попало)?
— W sam 'srodek twarzy (в самую середину лица). Wedlug mojego rozeznania (по моим расчетам), raczej nie mialaby's juz glowy (ты не имела бы = у тебя, наверное, уже не было головы).
— Popatrz (посмотри), a ja wcale nie wiedzialam (а я вовсе не знала), ze on nosi peruke (что он носит парик)!…
— Wla'sciwie moglaby's mu przebaczy'c pare rzeczy — powiedzialam ugodowo, pomagajac jej zwija'c ta'smy. — Stracil peruke i odpracowal za ciebie nastepny zamach. Ty by's z tego interesu tak ulgowo nie wyszla.