Польские сказки
Шрифт:
Chlop podumal, ruszyl ramionami, wzial trzygroszniak i kota mu oddal.
Gawelek szedl dalej, wes'ol, ze bozemu stworzeniu zycie ocalil, a kot tez zdawal sie rozumie'c wy'swiadczone dobrodziejstwo, bo sie do nowego pana tulil i pomrukiwal. Mial chlopiec w kieszeni chleba kawalek, wiec cho'c sam je's'c chcial, pomy'slal, ze on sobie latwiej strawy dostanie. Przelamal chleb na p'ol. pokruszyl go i nakarmil kota, kt'ory zjadlszy z apetytem na reku u niego usnal.
Odszedl moze staj kilkoro (отошёл, может быть, несколько стай; staje – старопольская мера длины, равная приблизительно 134 м; kilkoro – несколько /от 3 до 9/), patrzy, znowu czlek idzie (смотрит, снова человек идёт) – i worek niesie (и мешок несёт), a w worku sie co's szamocze (а в мешке что-то мечется; szamota'c –
– Pomagaj B'og (Бог в помощь), czlecze (/добрый/ человек) – rzekl stajac Gawel (сказал, останавливаясь, Гавел) – a co to za towar niesiecie (а что это вы за товар несёте)?
– Towar (товар)? – odparl czlowiek (ответил человек). – Nie towar to zaden (никакой это не товар), nie prosie tluste ani ge's (не поросёнок жирный и не гусь: «ни поросёнок жирный, ни гусь»), ale zle i niepoczciwe psisko (а плохая и непорядочная псина). Drobiu mi juz zdusil kilkoro (птицы = кур мне уже задушил несколько; dr'ob – домашняя птица), a szczeka (а лает), a po nocach wyje (а по ночах = по ночам воет)… przywiaze mu do szyi kamie'n (привяжу ему к шее камень), niech idzie na dno (пусть идёт на дно).
Odszedl moze staj kilkoro, patrzy, znowu czlek idzie – i worek niesie, a w worku sie co's szamocze…
– Pomagaj B'og, czlecze – rzekl stajac Gawel – a co to za towar niesiecie?
– Towar? – odparl czlowiek. – Nie towar to zaden, nie prosie tluste ani ge's, ale zle i niepoczciwe psisko. Drobiu mi juz zdusil kilkoro, a szczeka, a po nocach wyje… przywiaze mu do szyi kamie'n, niech idzie na dno.
To m'owiac pokazal psa Gawlowi (говоря это, показал пса Гавлу), kt'ory mu sie wydal bardzo 'sliczny (который ему показался очень красивый = красивым). Psiak mial taka mine (у пса был такой вид: «такая мина»; mina – выражение лица, мина), jakby sie prosil (как будто он умолял; prosi'c sie – настойчиво просить, умолять), aby mu zycie darowano (чтобы ему жизнь даровали). Lito's'c wziela Gawla (жалость взяла Гавла).
– Dajcie mi go (дайте его мне) – rzekl (сказал).
– Darmo (даром)? To'c sk'ora przecie co's warta (ведь кожа чего-нибудь стоит; wart czego's – стоит чего-л.). Ku'snierz ja zafarbuje i sprzeda za lisia (скорняк её покрасит и продаст вместо лисьей: «за лисью»). Co dasz (что дашь)?
To m'owiac pokazal psa Gawlowi, kt'ory mu sie wydal bardzo 'sliczny. Psiak mial taka mine, jakby sie prosil, aby mu zycie darowano. Lito's'c wziela Gawla.
– Dajcie mi go – rzekl.
– Darmo? To'c sk'ora przecie co's warta. Ku'snierz ja zafarbuje i sprzeda za lisia. Co dasz?
– Jedyne tylko ostatnie mam trzy grosze (у меня есть только единственные последние три гроша) – odezwal sie Gawelek dobywajac groszniak z wezelka (сказал Гавел, доставая из узелка монету: «грош»; odezwa'c sie – заговорить, сказать).
– Co robi'c (что делать), dawaj cho'c tyle (давай хотя бы столько) – rzekl 'smiejac sie czlowiek (сказал, смеясь, человек), a nie (а нет), to psa zabije albo utopie (то пса убью или утоплю). Targ w targ (сделка есть сделка: «сделка в сделку»; targ – торговля; сделка), musial Gawel zaplaci'c za psa ostatnie grosze (пришлось Гавлу заплатить за пса последние гроши), a czlek mu psiaka oddal i poszedl rechoczac ze 'smiechu (а человек ему пса отдал и ушёл, хохоча: «хохоча от смеха»; rechota'c – хохотать, гоготать, pies – пёс; ze – от /об эмоц. сост./), glupim go zowiac (называя его глупым), o co sie Gawel nie gniewal (за что Гавел /на него/ не сердился; gniewa'c sie o co's – сердиться за что-л.).
– Jedyne tylko ostatnie mam trzy grosze – odezwal sie Gawelek dobywajac groszniak z wezelka.
– Co robi'c, dawaj cho'c tyle – rzekl 'smiejac sie czlowiek a nie, to psa zabije albo utopie. Targ w targ, musial Gawel zaplaci'c za psa ostatnie grosze, a czlek mu psiaka oddal i poszedl rechoczac ze 'smiechu, glupim go zowiac, o co sie Gawel nie gniewal.
Pies okolo niego skakal (пёс
Pies okolo niego skakal, szczekal i przypadal mu do n'og. Trzeba go bylo nakarmi'c. Dobyl chlopak ostatni kawalek chleba, pokruszyl go i psu oddal… Tak tedy z kotem na reku i psem u nogi pu'scil sie dalej w droge. Gl'od mu mocno dokuczal, a nogi zmeczone nie dopisywaly. Siadl wiec pod grusza, na kamieniu, my'slac, co dalej robi'c. Pies sie polozyl z jednej strony, kot z drugiej. Gawel tymczasem Panu Bogu dziekowal, ze mu sie dwoje stworze'n uratowa'c dalo.
Tylko gl'od czul wielki i w zoladku mu 'swidrowalo (только голод большой = сильный чувствовал, и в желудке ему = у него сверлило). Slo'nce sie mialo ku zachodowi (солнце клонилось к закату; mie'c sie ku czemu's – клониться;zach'od – запад; закат), w polu (в поле), jak zajrze'c (куда ни глянь: «как посмотреть»), ani gospodarzy, ani miski (ни хозяев, ни миски = никого и ничего не было видно; gospodarz – хозяин). Co tu robi'c (что тут делать)? Bieda (беда)! Ani sobie (ни себе), ani zwierzetom poradzi'c (ни животным помочь /нельзя/; zwierze – животное; зверь). Dokola pustynia (кругом пустыня), ani je's'c nie ma co (ни есть нечего), ni sie gdzie przespa'c (ни поспать где = негде), a tu noc nadchodzi (а тут ночь наступает).
– Ale bo to Pana Boga nie ma (нет, что ли, Господа Бога: «но ведь это Господа Бога нет»; bo – ведь)? – rzekl pocieszajac sie Gawel (сказал, утешаясь, Гавел; pociesza'c – утешать).
Tylko gl'od czul wielki i w zoladku mu 'swidrowalo. Slo'nce sie mialo ku zachodowi, w polu, jak zajrze'c, ani gospodarzy, ani miski. Co tu robi'c? Bieda! Ani sobie, ani zwierzetom poradzi'c. Dokola pustynia, ani je's'c nie ma co, ni sie gdzie przespa'c, a tu noc nadchodzi.
– Ale bo to Pana Boga nie ma? – rzekl pocieszajac sie Gawel.
Spojrzal na swoich towarzysz'ow (посмотрел на своих товарищей). Kot siedzial oczy z'olte to przymruzajac (кот сидел, глаза жёлтые то прищуривая), to otwierajac szeroko (то открывая широко)… Pies spogladal na niego i ogonem kiwal (пёс смотрел на него и хвостом махал; kiwa'c – качать, махать).
Spojrzal na swoich towarzysz'ow. Kot siedzial oczy z'olte to przymruzajac, to otwierajac szeroko… Pies spogladal na niego i ogonem kiwal.
– A co (а что)! Bieda (беда)! – odezwal sie wesolo do pieska (сказал весело пёсику).
Pies jakby go zrozumial (пёс будто его понял), zerwal sie (вскочил), nosem pociagnal (носом потянул), zaczal chodzi'c wkolo (начал ходить вокруг), ziemie wacha'c (землю нюхать), na ostatek (наконец) – nuz grzeba'c (а ну /её/ рыть).