Польские сказки
Шрифт:
– Jezeli mnie nie zjesz, to ci dam klusek z okrasa!
I rzucil jedna kluske za siebie, potem jeszcze jedna, potem trzecia, czwarta: i tak rzucal, p'oki mu nie zabraklo. A gdy braklo klusek, strach nowy, bo matusia kazali mu by'c madrym, a to jednak wielkie glupstwo da'c sie zje's'c! Rzekl tedy Maciu's do cienia:
– Jak mnie nie zjesz (если ты меня не съешь), to ci dam kwa'snego z flaczkami (я дам тебе капустника с рубцами; flaki/flaczki – внутренности; рубцы) – i wylal jedna lyzke za siebie (и вылил одну ложку за себя), potem druga (потом вторую), trzecia (третью), p'oki nie zabraklo (пока не кончилось). A gdy i kwa'snego braklo (а когда
– Gdziez strawa, niegodziwcze (где же еда, негодяй; niegodziwiec)? – zapytali owczarkowie (спросили подпаски). A Maciu's pokazal cie'n sw'oj i rzekl (а Мацюсь показал /на/ свою тень и сказал):
– Jak mnie nie zjesz, to ci dam kwa'snego z flaczkami – i wylal jedna lyzke za siebie, potem druga, trzecia, p'oki nie zabraklo. A gdy i kwa'snego braklo, wiec na nowo ucieka'c zaczal i przybiegl do braci swoich, i dal im dwojaczki, kt'ore byly pr'ozne.
– Gdziez strawa, niegodziwcze? – zapytali owczarkowie. A Maciu's pokazal cie'n sw'oj i rzekl:
– Oto ten czarny diabel gonil mnie i chcial mnie zje's'c (вот этот чёрный чёрт гнался за мной и хотел меня съесть; goni'c kogo's – гнаться за кем-л.;diabel – чёрт, дьявол), wiec dalem mu klusek i kwa'snego (поэтому я ему дал клёцок и капустника), zeby mnie nie zjadl (чтобы он меня не съел).
Owczarkowie gniewali sie bardzo i m'owili (подпаски сердились очень и говорили):
– Przeciez to cie'n (это же тень), nie diabel (не чёрт), glupcze (дурак; glupiec)!
– A to'scie mi mogli powiedzie'c (а могли бы мне это /раньше/ сказать; to – это; jeste'scie – вы есть) – rzekl madry Maciu's (сказал умный Мацюсь) – teraz juz nie bede tak glupi (теперь я уже не буду так = такой глупый).
– Oto ten czarny diabel gonil mnie i chcial mnie zje's'c, wiec dalem mu klusek i kwa'snego, zeby mnie nie zjadl.
Owczarkowie gniewali sie bardzo i m'owili:
– Przeciez to cie'n, nie diabel, glupcze!
– A to'scie mi mogli powiedzie'c – rzekl madry Maciu's – teraz juz nie bede tak glupi.
C'oz po tym (что ж делать: «что же после этого»), kiedy owczarkowie byli glodni (если подпаски были голодные; kiedy – прост. если). Postanowili zatem i's'c na obiad do domu (решили они таким образом пойти на обед домой), a Maciusiowi kazali pa's'c przez ten czas gromade i uczyli go (а Мацюсю велели в это время пасти отару и учили его; przez – в течение), zeby stracal owce do kupy (чтобы сталкивал овцы = овец вместе: «в кучу»; straca'c – сталкивать; сбрасывать, скидывать; do kupy – в кучу), jak mu sie zaczna rozchodzi'c (если они у него начнут расходиться), i m'owili (и говорили):
– Pa's owce (паси овец; pa's'c – пасти), Maciusiu, a bad'z madry (и будь умный)!
C'oz po tym, kiedy owczarkowie byli glodni. Postanowili zatem i's'c na obiad do domu, a Maciusiowi kazali pa's'c przez ten czas gromade i uczyli go, zeby stracal owce do kupy, jak mu sie zaczna rozchodzi'c, i m'owili:
– Pa's owce, Maciusiu, a bad'z madry!
Maciu's uwazal sobie dobrze (Мацюсь слушал себе внимательно; uwaza'c – быть внимательным; слушать/смотреть внимательно; dobrze – хорошо), co starsi bracia m'owili (что /ему/
Gdy potem bracia wracali z obiadu (когда потом братья возвращались с обеда), Maciu's wybiegl ku nim i wolal (Мацюсь выбежал к ним и кричал; wybiec – выбежать):
– Patrzcie (смотрите), jak ladnie pase wam owce (как хорошо я вам пасу овец), prawie wszystkie mam w kupie (почти все /собрал/ в кучу: «имею в куче»; kupa – куча)!
Maciu's uwazal sobie dobrze, co starsi bracia m'owili, wiec wzial maczuge i zaczal potraca'c owce, kt'ore szly w szkode, a potracone znosil na kupe. Jeszcze niewiele bylo z poludnia, a juz porzadna kupka owiec lezala.
Gdy potem bracia wracali z obiadu, Maciu's wybiegl ku nim i wolal:
– Patrzcie, jak ladnie pase wam owce, prawie wszystkie mam w kupie!
Ale oni poczeli wyrzeka'c i plaka'c (а они начали сетовать и плакать; pocza'c – книжн. начать), bo wieksza polowa gromady byla zabita (потому что большая половина = часть отары была забита), i m'owili (и говорили):
– C'oze's ty nieszcze'sliwego zrobil (что же ты наделал: «что же ты несчастного сделал»), psie glupcze (дурак ты этакий: «собачий дурак»»; pies – собака, пёс)!
– A to'scie mi mogli wprz'od powiedzie'c (могли бы мне об этом раньше сказать; wprz'od – прежде, раньше) – rzekl Maciu's (сказал Мацюсь) – teraz juz nie bede taki glupi (теперь я уже не буду таким глупым).
Ale oni poczeli wyrzeka'c i plaka'c, bo wieksza polowa gromady byla zabita, i m'owili:
– C'oze's ty nieszcze'sliwego zrobil, psie glupcze!
– A to'scie mi mogli wprz'od powiedzie'c – rzekl Maciu's – teraz juz nie bede taki glupi.
Nie wiedzieli potem, co czyni'c (не знали они потом, что делать); wiec im Maciu's doradzil (поэтому им Мацюсь посоветовал; rada – совет), aby poodnosi'c zabite owce do owczarni (чтобы отнести забитых овец в овчарню; poodnosi'c – отнести /много; поочерёдно/; do – в /внутрь/), zamkna'c i umyka'c do boru (запереть /её/ и убегать в лес; b'or – дремучий лес), p'oki tatu's nie wr'oca (пока папочка не вернется). Zaczeli wiec d'zwiga'c owce do owczarni (начали поэтому носить овец в овчарню), zawsze po dwie na raz (всегда по две на = за один раз), a Maciusiowi kazali bra'c po trzy albo po cztery (а Мацюсю велели брать по три или по четыре). Kiedy juz wszystkie poznosili (когда уже все посносили), zabrali sie w droge i uciekali do boru (отправились в дорогу и убегали в лес). Ubiegli tez juz spory kawal lasu (пробежали уже порядочно по лесу: «довольно большой кусок леса»; ubiec – пробежать; spory – довольно большой, порядочный; kawal – кусок; kawal drogi – немалый путь), gdy im sie przypomnialo (когда им вспомнилось; przypomnie'c sie – припомниться, вспомниться), ze nie zamkneli owczarni (что не заперли овчарню); wiec rzekli do Maciusia (поэтому они сказали Мацюсю):