Польские сказки
Шрифт:
Ociemnialy wolal (ослеплённый звал; ociemnie'c – ослепнуть; ciemno's'c – темнота, тьма), prosil (просил), ale nikt nie nadszedl w te strone (но никто не подошёл = не шёл в ту сторону; nadej's'c – подойти, прибыть; приблизиться), nikt go nie uslyszal (никто его не услышал). Noc nadeszla (ночь наступила), a on nie wiedzial, gdzie sie znajduje (а он не знал, где находится). W miasteczku (в городке), z kt'orego go brat wyprowadzil (из которого брат его вывел), zegar jedenasta godzine wybil (часы одиннадцать часов пробили); wtem przylecialo trzech czart'ow przemienionych w kruki i usiadlszy sobie na szubienicy (вдруг прилетели три чёрта, превратившиеся в воронов, и, усевшись на виселице; przemienia'c sie – переменяться, изменяться; превращаться), taka rozmowe z soba mieli (начали вести такой разговор: «такой разговор между собой имели»). Jeden m'owi (один говорит):
Ociemnialy wolal, prosil, ale nikt nie nadszedl w te strone, nikt go nie uslyszal. Noc nadeszla, a on nie wiedzial, gdzie sie znajduje. W miasteczku, z kt'orego go brat wyprowadzil, zegar jedenasta godzine wybil; wtem przylecialo trzech czart'ow przemienionych w kruki i usiadlszy sobie na szubienicy, taka rozmowe z soba mieli. Jeden m'owi:
– W pobliskiej wiosce zona wie'sniaka dzi's zlegla (в
– W pobliskiej wiosce zona wie'sniaka dzi's zlegla; mogliby'smy tam co dokaza'c; jej dziewka ma zwyczaj, ze gdy wieczerze na st'ol zastawi, zamiast zawola'c familii, to porzuciwszy lyzki na stole, odchodzi, wtenczas kichnie poloznica i zaden jej slysze'c nie bedzie, zeby rzekl: „Boze ci daj zdrowie!” Wtedy my przycie's d'zwigniemy i porwiemy chora.
Drugi rzecze (второй говорит):
– Wiecie, ze o trzy mile stad (знаете, что о = в трёх милях отсюда), w mie'scie (в городе; miasto), gdzie daleko po wode je'zdzi'c musza (где /жители/ далеко за водой вынуждены ездить; po – за /при указании на назначение действия/), wykopali g'ornicy na rynku gleboka studnie (выкопали рудокопы на рыночной площади глубокий колодец; g'ornik – горняк, шахтёр, рудокоп; rynek – рынок; рыночная площадь; studnia – колодец), a jednak wody nie mogac sie dokopa'c (однако, не в силах докопаться до воды), przestali roboty (прекратили работы = работу); gdyby jednak jeszcze 'cwier'c lokcia kamie'n przebili (если бы, однако, ещё /на/ четверть локтя камень пробили; lokie'c – локоть), wytrysloby tyle wody (брызнуло бы /оттуда/ столько воды; wytrysna'c – брызнуть), ze sie wierzchem studni wylewa'c bedzie i cale miasto zaleje (что верхом = через верх колодца выливаться будет и весь город зальёт), ale je'sli kto do pierwszego lepszego domu wbiegnie (но если кто/-нибудь/ в первый попавшийся дом забежит: «вбежит»; pierwszy lepszy – первый попавшийся, первый встречный, любой; wbiec – вбежать), porwie stamtad pierzyne i studnie nakryje (схватит оттуда = там перину и колодец /ей/ накроет; porwa'c – схватить; подхватить), to woda utechnie i tyle jej tylko w studni bedzie (то вода утихнет и столько её в колодце будет; utechna'c – утихнуть), ile potrzeba (сколько нужно).
Drugi rzecze:
– Wiecie, ze o trzy mile stad, w mie'scie, gdzie daleko po wode je'zdzi'c musza, wykopali g'ornicy na rynku gleboka studnie, a jednak wody nie mogac sie dokopa'c, przestali roboty; gdyby jednak jeszcze 'cwier'c lokcia kamie'n przebili, wytrysloby tyle wody, ze sie wierzchem studni wylewa'c bedzie i cale miasto zaleje, ale je'sli kto do pierwszego lepszego domu wbiegnie, porwie stamtad pierzyne i studnie nakryje, to woda utechnie i tyle jej tylko w studni bedzie, ile potrzeba.
Trzeci zn'ow prawi (третий говорит; zn'ow – снова, вновь, опять; prawi'c – уст. шутл. говорить):
– Pani w Paprocinach (госпожа в Папроцинах), od siedmiu lat chorujaca (/которая/ уже семь лет болеет: «от семи лет болеющая»), juz wkr'otce nasza bedzie (скоро уже наша будет); maz jej caly prawie majatek na lekarzy stracil (муж её почти всё богатство на врачей потратил: «потерял»; straci'c – потерять), ale jej nikt nie pomoze (но ей никто не поможет), bo tego zaden nie wie (потому что никто не знает того), ze ona hostie wyplula i ze zaba (что она облатку выплюнула, и что лягушка; zaba – лягушка), kt'ora ja polknela (которая её проглотила; polkna'c – проглотить), siedzi w jej izbie pod wielka szafa (сидит в её комнате под большим шкафом); chcac tedy chora do zdrowia przyprowadzi'c (хотя/желая = если кто-то хочет тогда больную вылечить: «привести к здоровью»; przyprowadzi'c – привести), trzeba zabe rozcia'c (/тому/ нужно лягушку разрезать; rozcia'c – разрезать; рассечь; разрубить), hostie z niej wydoby'c (облатку из неё вытащить), obmy'c i chorej da'c pozy'c (обмыть
Trzeci zn'ow prawi:
– Pani w Paprocinach, od siedmiu lat chorujaca, juz wkr'otce nasza bedzie; maz jej caly prawie majatek na lekarzy stracil, ale jej nikt nie pomoze, bo tego zaden nie wie, ze ona hostie wyplula i ze zaba, kt'ora ja polknela, siedzi w jej izbie pod wielka szafa; chcac tedy chora do zdrowia przyprowadzi'c, trzeba zabe rozcia'c, hostie z niej wydoby'c, obmy'c i chorej da'c pozy'c.
– Wiem ci ja wiecej (я знаю больше; ci – тебе) – rzekl pierwszy (сказал первый). – Oto niedawno spostrzeglem (вот я недавно заметил; spostzrec – заметить), ze tu pod szubienica ro'snie takie ziele (что здесь под виселицей растёт такая трава; rosna'c – расти), ze gdyby 'slepy (что если бы слепой), cho'c z urodzenia (хоть с /самого/ рождения), oczy sobie nim potarl (глаза себе ей потёр; potzre'c – потереть), to by sobie zaraz wzrok przywr'ocil (то бы себе тотчас зрение вернул).
– Wiem ci ja wiecej – rzekl pierwszy. – Oto niedawno spostrzeglem, ze tu pod szubienica ro'snie takie ziele, ze gdyby 'slepy, cho'c z urodzenia, oczy sobie nim potarl, to by sobie zaraz wzrok przywr'ocil.
Wtem zegar godzine dwunasta uderzyl i owe trzy kruki wnet odlecialy (вдруг часы пробили двенадцать, и те три ворона сразу же улетели; wnet – сейчас, скоро; сразу же). 'Slepy poczal maca'c po slupach i przekonal sie (слепой начал ощупывать столбы и убедился: «начал щупать по столбах»; maca'c – щупать, ощупывать), ze lezal pod szubienica (что лежал рядом с виселицей); dalej zaczal znowu maca'c po trawie (дальше = потом стал снова ощупывать траву), urwal jedno zi'olko (сорвал одну травку), drugie i trzecie (вторую и третью), az wreszcie trafiwszy na to (пока наконец, не наткнувшись на ту; az – пока не), co wzrok przywraca (что зрение возвращает), gdy nim potarl oczy (когда ей потёр глаза), poczelo mu w nich blyszcze'c (начало ему в них блестеть), az dalej coraz bardziej robilo mu sie ja'sniej (аж = а дальше делалось ему всё светлей), na koniec przejrzal zupelnie (наконец прозрел совершенно). Wtedy, gdy juz 'swita'c zaczelo (тогда, когда уже рассветать начало; 'swit – рассвет), szedl na B'og zdarz i dopytywal sie do wioski i do domu owej poloznicy (шёл = пошёл куда глаза глядят и расспрашивал, /как добраться/ до деревни и до дома той роженицы: «шёл на Бог угадай…»; zdarzy'c sie —произойти, случиться; диал. угадаться; dopytywa'c sie o kogo's, co's – расспрашивать о ком-л., чём-л.), o kt'orej krucy sobie radzili (о которой вороны себе = между собой совещались). Juz sie zmierzchalo (уже смеркалось; zmierzch – сумерки), gdy tam przyszedl i o nocleg gospodarza prosil (когда туда пришёл и ночлега у хозяина просил = попросил).
Wtem zegar godzine dwunasta uderzyl i owe trzy kruki wnet odlecialy. 'Slepy poczal maca'c po slupach i przekonal sie, ze lezal pod szubienica; dalej zaczal znowu maca'c po trawie, urwal jedno zi'olko, drugie i trzecie, az wreszcie trafiwszy na to, co wzrok przywraca, gdy nim potarl oczy, poczelo mu w nich blyszcze'c, az dalej coraz bardziej robilo mu sie ja'sniej, na koniec przejrzal zupelnie. Wtedy, gdy juz 'swita'c zaczelo, szedl na B'og zdarz i dopytywal sie do wioski i do domu owej poloznicy, o kt'orej krucy sobie radzili. Juz sie zmierzchalo, gdy tam przyszedl i o nocleg gospodarza prosil.
– Tu by'scie bardzo zly nocleg mieli (здесь вы бы очень плохой имели ночлег) – odpowiada mu gospodarz (отвечает ему хозяин) – zona moja w pologu (жена у меня родила недавно: «в послеродовом периоде»; pol'og – послеродовой период), dziecko cala noc niespokojne (ребёнок всю ночь неспокойный), lepiej (лучше), zeby'scie poszli do sasiada (чтобы вы пошли к соседу), on nie ma malych dzieci (у него нет маленьких детей).
– Tu by'scie bardzo zly nocleg mieli – odpowiada mu gospodarz – zona moja w pologu, dziecko cala noc niespokojne, lepiej, zeby'scie poszli do sasiada, on nie ma malych dzieci.
– Wole ja u was cho'cby pod lawa leze'c (я предпочитаю у вас хоть под лавкой лежать) – rzekl biedny i usiadl blisko l'ozka (сказал бедный и сел возле кровати), czuwal ciagle (не спал/следил постоянно), a gdy dziewka wedle zwyczaju lyzki na st'ol rzuciwszy odeszla i poloznica kichnela (а когда девка по /своему/ обыкновению ложки на стол кинув, ушла, и роженица чихнула; wedle = wedlug czego's – по, согласно чему-л.), rzekl do niej (сказал ей): „Boze wam daj zdrowie (дай вам Бог здоровья)!” Wtedy zaszumialo (тогда зашумело; zaszumie'c – зашуметь), jakby wicher wielki powstal (словно вихрь большой = сильный поднялся), i obrazki wszystkie ze 'scian spadly (и образки все со стен упали = попадали; obrazek – картинка; церк. образок; spa's'c – упасть), bo juz diabli wtenczas przyciesie domu byli podnie'sli (потому что черти тогда подняли уже нижние балки дома; diabel – чёрт). Gospodarz i wszyscy domownicy przelekli sie bardzo i dopiero biedny 'slepy cala rzecz opowiedzial (хозяин и все домашние перепугались очень, и только бедный слепой всё дело = обо всём рассказал; opowiedzie'c – рассказать; przelekna'c sie – испугаться, перепугаться), a gospodarz nie tylko sowicie go obdarzyl (а хозяин не только щедро его одарил), ale i do miasta (но и в город), gdzie studnie robiono (где колодец делали: «делано»), odwie'z'c kazal (отвезти велел).